Maraton Dębowy w interpretacji Pani Anety Kozera

Dodano dnia: 25 listopada 2012 r.

MARATON DĘBOWY- GALA

16.11.2012



Maraton Dębowy dobiegł końca.

Nie ma już lata, brakuje słońca.

Lecz jeszcze na gali się spotkaliśmy

I nasze zmagania wspominaliśmy.



Nie zawsze była piękna pogoda,

Niekiedy nam było czasu szkoda.

Lecz dzielnie braliśmy stroje sportowe

I biegaliśmy po punkty nowe.



Na gali mieliśmy stroje galowe,

Niektórzy przybyli po nagrodę,

By później w mroźne zimowe dni

Spędzać z nią kilka miłych chwil.



Może zazdrości Ci sąsiadka,

Która spędzała weekend przy kwiatkach.

Może zazdrości kolega młody,

Co wygrał bieg… komputerowy.



Oni nie wiedzą, lecz Ty już wiesz…

Że trzeba ćwiczyć, gdy zdrowym być chcesz.



Gala minęła pełna świetności

I było wielu dostojnych gości.

Lecz każdy jest pewny, że będzie nowy

Kolejny w mieście – Maraton Dębowy!

Autor: Aneta Kozera

 

Podaj imię lub pseudonim:




Ilka

dodano o 13:48, 26 listopada 2012 r.

Gość

Wiersz mucha nie siada.Gala wspaniała,byłęm pierwszy raz, ale jestem zachwycony tymi Dębami.
Będę im kibicował bo to na prawdę wspaniali ludzie.


« wroć

Ilość wyświetleń: 5021